Jestem dumna z tyłu bo wyszedł bardzo równy...
Główne techniki to soutache a kiedyś haft krzyżykowy, haft matematyczny oraz decoupage, szydełko, druty i inne techniki w śladowych ilościach w zależności od potrzeb: frywolitki, wiklina papierowa, szycie, koraliki i może coś nowego się urodzi...
środa, 23 grudnia 2020
Soutache 103. Kolorowa zakładeczka...
Jestem dumna z tyłu bo wyszedł bardzo równy...
poniedziałek, 7 grudnia 2020
Soutache 101. Granat z ognistą czerwienią...
Jakoś ostatnio u mnie okrągłe numerki... 100-tna praca soutache... 150 wpis na blogu minął... 3000 odwiedzin bloga stuknęło... a ja tak nic... chyba nie umiem świętować...
powiedzmy, że sobie prezent sprawiłam w postaci nowych zakupków 😀
niedziela, 6 grudnia 2020
Soutache 100!!! Zakładka dziewczęca...
Kolejna, 100-tna praca to zakładka... nie muszę pisać, że dziewczęca... motyw przewodni z ulubionej zabawki 😀(chyba powinnam pisać w liczbie mnogiej 😀😀)
sobota, 5 grudnia 2020
Soutache 99. Zakładka do książki w stylu męskim...
W Skarbcu Ewy pokazał się limitowany sznurek moro... musiałam sobie sprawić... w końcu mam samych chłopaków w domu to kiedyś się przyda... no i długo nie poleżał...
Prosta w formie zakładka z kaboszonem z motywem zegara. Mocowanie z gumką kapeluszową...
piątek, 4 grudnia 2020
Soutache 98. Zakładka dla dziewczynki...
Kolejną pracą jest zakładka do książki dla dziewczynki. Kolory dopasowałam do kaboszonu, miało być kolorowo, dziecinnie i dziewczęco... Mocowanie elementu sutaszowego zrobiłam na gumce kapeluszowej podwójnej, żeby było bardziej stabilnie i element się nie obracał... mam nadzieję, że będzie praktyczna i trwała
środa, 2 grudnia 2020
Soutache 97. Zawieszka wyzwaniowa...
Zawieszka/wisior z wyzwania w trzecim tygodniu była dla mnie dużym problemem... kaboszonów z grafiką trochę mam... ale raczej na kolczyki... trzeba było więc coś pokombinować... czyli zrobić... sznurków polskich też w tych kolorach nie miałam i pozostało mi skorzystać ze sznurków chińskich...
wtorek, 1 grudnia 2020
Soutache 96. Ogniste kolczyki...
Takie połączenie kobaltowego i pomarańczowego chodziło mi po głowie już dawno... inspiracją był cudny melanżowy sznurek ze Skarbca Ewy... wyszło bardzo energetycznie...