Soutache 103. Kolorowa zakładeczka...

Kolejna praca czeka na sztyfty, więc teraz pokażę kolejną zakładeczkę... powstała na zamówienie począwszy od kaboszonu... udało mi się użyć tylko tyle kolorów... bo była chętka na więcej
Jestem dumna z tyłu bo wyszedł bardzo równy...

Soutache 101. Granat z ognistą czerwienią...

Jakoś ostatnio u mnie okrągłe numerki... 100-tna praca soutache... 150 wpis na blogu minął... 3000 odwiedzin bloga stuknęło... a ja tak nic... chyba nie umiem świętować...
powiedzmy, że sobie prezent sprawiłam w postaci nowych zakupków 😀

Kolejny sutasz to praca z wyzwania 4-tygodniowego - kolczyki z kryształkami... Jak zobaczyłam kolorystykę to się ucieszyłam, bo granat z czerwienią był w moich planach już od dawna... Zdążyłam się też zaopatrzyć w kryształki i sznurek.... tyle że to miało być coś innego a nie kolczyki 😁

Cóż kolczyki też się przydadzą do kompletu...

Nie wiem czy kryształków za dużo nie dałam... wyszło tak na bogato...

Soutache 100!!! Zakładka dziewczęca...

 Kolejna, 100-tna praca to zakładka... nie muszę pisać, że dziewczęca... motyw przewodni z ulubionej zabawki 😀(chyba powinnam pisać w liczbie mnogiej 😀😀)

Kaboszon zrobić musiałam sama... sznurki polskie w kolorze akwamaryna i róż. Tym razem mocowanie na wstążeczkę... bo dziecinne książeczki bywają duże i taka chyba wtedy będzie bardziej odpowiednia...

Soutache 99. Zakładka do książki w stylu męskim...

 W Skarbcu Ewy pokazał się limitowany sznurek moro... musiałam sobie sprawić... w końcu mam samych chłopaków w domu to kiedyś się przyda... no i długo nie poleżał...

Prosta w formie zakładka z kaboszonem z motywem zegara. Mocowanie z gumką kapeluszową... 

Soutache 98. Zakładka dla dziewczynki...

 Kolejną pracą jest zakładka do książki dla dziewczynki. Kolory dopasowałam do kaboszonu, miało być kolorowo, dziecinnie i dziewczęco... Mocowanie elementu sutaszowego zrobiłam na gumce kapeluszowej podwójnej, żeby było bardziej stabilnie i element się nie obracał... mam nadzieję, że będzie praktyczna i trwała 

Soutache 97. Zawieszka wyzwaniowa...

 Zawieszka/wisior z wyzwania w trzecim tygodniu była dla mnie dużym problemem... kaboszonów z grafiką trochę mam... ale raczej na kolczyki... trzeba było więc coś pokombinować... czyli zrobić... sznurków polskich też w tych kolorach nie miałam i pozostało mi skorzystać ze sznurków chińskich...

Soutache 96. Ogniste kolczyki...

 Takie połączenie kobaltowego i pomarańczowego chodziło mi po głowie już dawno... inspiracją był cudny melanżowy sznurek ze Skarbca Ewy... wyszło bardzo energetycznie...