środa, 25 listopada 2020

Soutache 95. Zakładka na wyzwanie...

Wyzwanie czterotygodniowe... w drugim tygodniu zaskoczyło mnie kolorami... są obłędne, więc strasznie mnie ciągnęło, żeby coś zrobić... 

Wymyśliłam, że zakładka będzie  miała duszę z drewnianego koralika... a że koralik trochę spory to i zawieszka wyszła pokaźna... koraliki w kolorze zieleni, sznurki polskie więc super mi się robiło... 





 


wtorek, 24 listopada 2020

Soutache 94. Przypinka do czapki, torebki...

 Biorę udział w kolejnym wyzwaniu... tym razem trwa ono 4 tygodnie i w każdym tygodniu podawane jest zadanie i propozycja kolorystyczna jakie kolory muszą być w niej zawarte...

Jakoś kompletnie nie widziały mi się kolory z pierwszego tygodnia ani fakt, że to ma być broszka, ale jak dziewczyny zaczęły pokazywać swoje prace to olśniło mnie, że zrobię w samym kolorze granatowym z dodatkami złota... a broszka to przecież może być też przypinka np. do czapki, torebki.... a jak zaczęłam szukać i szukać to doszedł żółty/musztardowy i powstało taka moja wersja broszki...





poniedziałek, 23 listopada 2020

Soutache 93. Biało czarny komplecik.

 W piątek 13-tego powstał taki czarno biały komplecik... ktoś na grupie napisał że to takie straszne kolory... że czarny kot? duchy?

Mi tam się takie zestawienie kojarzy z elegancją i szykiem... a Wam?
Bazą są koraliki z ciekawymi nieregularnymi liniami z masy perłowej. Sznurki tym razem tylko polskie...





sobota, 21 listopada 2020

Soutache 92. Filigranowe kolczyki z multikolorowymi kryształkami...

Dziś pokażę super filigranowe kolczyki, mimo tego, że w sumie użyłam aż 3 kryształków... Snureczki tym razem tureckie z dodatkiem wiśniowych sztywniaczków ze Skarbca Ewy. Sztywniaczki super nadają się na ażurki... to moje pierwsze z nimi zawijaski i już widzę, że muszę planować następne...
Tył podszyty brokatowym mieniącym materiałem, czego niestety nie widać na zdjęciu...
Wymiary kolczyków: długość całkowita ok. 7,5cm, szerokość 3,5cm, sam element sutaszowy ma 6cm
Pomysł zaczerpnięty z tutoriala: https://www.youtube.com/watch?v=LQf20w5WxfY ale wyszło zupełnie inaczej moim zdaniem...





poniedziałek, 16 listopada 2020

Soutache 91. Komplecik z kryształkami w sznurkach z trzech krajów...

Kolejna praca to mega komplet... w skład wchodzi naszyjnik typu choker, kolczyki i bransoletka. W roli głównej kryształki w otoczeniu sznurków pochodzenia polskiego, greckiego i chińskiego... Zaczęło się od plecionki bo sznurka chińskiego mam jeszcze prawie całą szpulkę... miałam też pomysł na taką kwiatuszkowa ozdobę, symetryczną.... ale jak zaczęłam przymierzać to wyszła w końcu taka ozdoba do krótkiej plecionki. Naszyjnik jest regulowany 40-45cm. Można nosić np. pod kołnierzykiem białej biznesowej bluzeczki lub do sukienki z dekoltem w szpic... W bardziej wystrojonej formie można do naszyjnika dodać bransoletkę i kolczyki.
Tył podszyty skórką. Długość kolczyków ok. 9cm.

Bardzo trudno robiło mi się zdjęcia takich błyskotek, więc zrobiłam ich sporo... 














niedziela, 15 listopada 2020

Soutache 90. Kolczyki pomponiki

 A dziś pokażę Wam efekt warsztatów w jakich ostatnio brałam czynny udział, choć kółeczek już trochę naszyłam... ale jak to zwykle bywa zawsze człowiek coś fajnego się nauczy... a największa frajda jak tak jednocześnie naście osób sobie szyje jednocześnie...

Pierwszy raz użyłam pomponików. Jak to zwykle u mnie bywa w zapasach miałam... Ślimaczki zaplanowałam sobie z dwóch sznureczków, więc taka super ozdoba koralikowa już mi nie pasowała... Za to pomponiki pasowały mi dookoła...
Kolczyki przeszły kilka zmian, ostatecznie pozostały z kwiatuszkami na środku....
Link do warsztatów:









niedziela, 1 listopada 2020

Soutache 89. Jesienna zakładka...

Tak tak, to nie pomyłka 89 a nie 88 bo muszę zarezerwować numerek na kolczyki dla których czekam na bigle.... a bez nich nie pokażę bo nie będzie efektu...

Zakładka dla kogoś kto nie nosi biżuterii sutasz... Jesienne kolory to też ulubione kolorki tej osoby... więc mam nadzieję, że się spodoba...
Drugie życie dostała broszka ze szkła weneckiego. Nieregularne krawędzie dały fajny efekt, który starałam się wykorzystać w falach... Dodałam sznurek polski w kolorach jasny brąz i rudy oraz resztkę sznurka tureckiego w kolorze czekoladowym... ooo pasowałaby tu jeszcze filiżanka z czekoladą do tych klimatów...
Tył wykończony skórką i pierwszy raz użyłam chytrego zabiegu, żeby był równiutki...