poniedziałek, 31 lipca 2023

Soutache 241. Breloczek z dwustronnym kaboszonem.

Jak ostatnio pisałam moje najnowsze kaboszonki są dosyć cienkie... Ostatnio też często dynda mi brelok przy torebce i bez przerwy odwraca się na tą "złą" stronę co mnie strasznie denerwuje...  I wpadłam na genialny (moim zdaniem 😉) pomysł, że można te kaboszonki sklajać i utworzyć kaboszon dwustronny... Nie wiem czy to się nadal kaboszon nazywa... 
I oto jest pierwszy testowy... Zrobiłam dwa do siebie dopasowane i w ramach testów zrobiłam breloczek, który po odwróceniu będzie równie ładnie wyglądał... 
Komu się podoba pomysł?





niedziela, 30 lipca 2023

Soutache 240. Testy, testy...

Kolejna praca zawiera moje testowe kaboszonki z żywicy UV oraz po raz pierwszy użyte frędzle... Obydwa testy wg mnie udane... Kaboszonki przypominają w strukturze powierzchnię księżyca ;-)

Nigdy zaś nie byłam do końca przekonana do takich frędzli. Kupiłam jednak jeden kolor żeby wypróbować, bo jestem z tych co lubią wszystko samemu zobaczyć i potestować. Wymyśliłam sobie taką letnią wersję kolczyków i mi ze sobą zagrało takie połączenie. Frędzle fajnie falują i bardzo mi się ten efekt podoba...  Pewnie przy następnych zakupkach zaopatrzę się w inne kolorki...





poniedziałek, 10 lipca 2023

Soutache 239. Komplecik z nowymi kaboszonkami.

Ten komplecik powstał w ramach testów moich nowych kaboszonów. Podglądałam parę filmów jak to super rzeczy z glinki polimerowej się robi i już wiem, że na razie to nie dla mnie... ale cenną wiedzę zdobyłam jak dziewczyny robią równiutkie "ciasto"... okazuje że jest super patent z maszynką do makaronu... olśnienie... nabyłam takową i mam super równiusie kaboszonki... minus jest taki, że kaboszony wychodzą dosyć cienkie... ale super nadają się do sznurków soutache typu, turecki czy najnowszy sznurek grecki od Agnes... 
Szyjąc ze sznurka greckiego poliestrowego podkleiłam dodatkową warstwę filcu (pokazuję na jednym ze zdjęć). Kaboszony pokryte są żywicą UV, więc zabezpiecza je to przed działaniem ostrej igły (na czym najbardziej mi zależało) i przed np. uszkodzeniem mechanicznym typu złamanie przy uderzeniu w coś twardego. Dodają przy tym dodatkowego blasku całości. Minusem może ktoś uznać, że mniej widać trójwymiarowość wzoru, no ale coś za coś... Osobiście wolę też mniej błyszcząco... ale to zależy od projektu...

Pomyślałam też że mogę się podzielić kaboszonami, bo w głowie kolejne pomysły a życia mi nie starczy żeby samemu użyć... założyłam więc album na grupie Półfabrykaty!!! Kupno sprzedaż  https://www.facebook.com/media/set/?set=oa.1006686413805571&type=3 Link TU

Jeżeli ktoś chce wypróbować to zapraszam... 













niedziela, 9 lipca 2023

Soutache 238. Trochę powiało latem...

Trochę latem powiało w końcu u mnie... Kaboszony z dmuchawcami mi wpadły w ręce i pomyślałam, że to w sumie na nie sezon, więc czemu nie... Najbardziej mi jednak pasowała do nich czarna oprawa sznurka, więc już chyba tak za bardzo letnio nie jest... 







piątek, 7 lipca 2023

Zaległe kaboszonki...

Nie wiem jak to się stało, że ich wcześniej nie pokazałam... mają sobie już ze dwa miesiące... 
Jak widać mix prób i błędów... 
Duży zestaw to kabaszonki z glinki i z białej porcelany. Porcelankę chyba robiłam ostatni raz... nie mam do niej cierpliwości...  coś poszło nie tak... po wysuszeniu jest nierówna i ma wklęsłości... niektóre już wylądowały ostatnio w koszu... W tym mixie mamy nowe kształty (zakupiłam fajne foremki) i nowe wzorki... wypróbowałam swojego autorstwa formy silikonowe (wypukłe roślinki) oraz znalazłam patent na wzór a'la lawa wulkaniczna... Lawa bardzo mi się spodobała... wygląda jak  prawdziwa... 
W mixie widać też próby użycia brokatu - kompletnie nietrafiony pomysł i nie moje klimaty...
Nowością jest też użycie lakieru hybrydowego. Całkiem się sprawdził na tych wypukłych kaboszonach i nawet już je od razu wypróbowałam... (we wcześniejszych wpisach są super wachlarzyki...) Zastosowałam go też do kaboszonów szklanych. Ten ciemny powstał przez pomalowanie nieregularnie farbą akrylową a lakier jedynie prześwituje. Zdjęcie nie oddaje tego efektu, ale bardzo ładnie to wyszło. 


Szklane kaboszony próbowałam też podkleić różnymi wzorkami... niestety poległam na placu boju... wydruk na drukarce laserowej mi się rozpuszczał (to ten z prawej), zaś na jakiejś atramentowej powoduje powstawanie pęcherzyków powietrza... na zdjęciu jest ten sam wzór ;-) może to zależy od papieru jeszcze... użyłam 3 rodzajów kleju, próbowałam chronić wzór taśmą bezbarwną i wszystkie próby spełzły na niczym...
Jak macie jakieś patenty to chętnie poznam.... 






czwartek, 6 lipca 2023

Soutache 237. Kaboszony decoupage w roli głównej...

Robiąc przegląd swoich kaboszonków wpadły mi w oko jedne z pierwszych z jednoskładnikowym spękaniem decoupage... Jestem w fazie testów żywicy UV, więc stały się one kolejnym etapem testów.... Zabezpieczyłam je żywicą i wyszło super, więc stały się bazą do kolejnej pracy.

Do limonkowego koloru kabaszonów dobrałam brąz, żeby trochę stonować całość. Bardzo mi się podoba takie połączenie kolorystyczne...





niedziela, 2 lipca 2023

Soutache 236. Kolczyki dwustronne.

Kolejne z serii monotonnych kolorystycznie kolczyków powstały prawie za jednym przysiadem. Koraliki płaskie kupiłam już jakiś czas temu, ale nie wzięłam ich od razu na tapetę. Koraliki dają tą możliwość, że są ślicznie z obydwu stron i wykorzystałam to żeby zrobić tym razem kolczyki dwustronne. Takie zakończenie wykorzystywałam jak dotychczas do bransoletek, ale wg mnie też całkiem ładnie tu wygląda.
Kolczyki są praktyczne, bo pasują do wszystkich kreacji z odcieniami beżu... 
Na ostatnim zdjęciu jest "lewa" strona. Troszkę spokojniejsza w mazaje...
Koraliki oplecione sznurkami greckimi poliestrowymi.