sobota, 3 października 2015

Soutache 14. Metamorfoza kolczyków + naszyjnik do kompletu...

Pierwsza wersja kolczyków była z samych kółek... to była moja druga praca i zafascynowana kółkami myślałam, że to takie proste... ale kółka były krzywe, i zakończenia nieładnie się chowały... okazało się też, że moje plany z naszyjnikiem spełzną na niczym, bo na te kółeczka idzie bardzo dużo sznurka... zamówiłam więc przy następnej okazji, ale okazało się, że nie trafiłam z odcieniem.... zanim więc robiłam następne zakupki to trochę czasu minęło... jak widać trochę też się podkształciłam, bo na naszyjniku widać już różnicę w wykonaniu kółeczek beżowych i turkusowych między brązowymi... po drodze z odzysku pojawiły się koraliki pasujące kolorystycznie i tak powstał pomysł na zasłonięcie brzydkich połączeń i środków w kółeczkach... może te gałązki na naszyjniku są trochę wymuszone, ale całość jakoś mi pasuje... jak się komuś spodobało to piszcie... Słyszałam opinię, że takie pierwsze krzywizny to lepiej w szufladzie chować... ale nie sprzedaję ich nikomu, będę sama chodzić bo szkoda mi trochę tego czasu.... a jak już będę profesjonalistką to sobie ładniejsze zrobię ;-)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz