Kolejny test robienia czegoś z wykrochmalonych sznurków sutaszowych… zrobiłam taką letnią, wesołą bransoletkę zawijaną...
Fajnie mi się plotło, więc wyszła taka nowoczesna owijana... i chyba zacznę więcej pleść
Główne techniki to soutache a kiedyś haft krzyżykowy, haft matematyczny oraz decoupage, szydełko, druty i inne techniki w śladowych ilościach w zależności od potrzeb: frywolitki, wiklina papierowa, szycie, koraliki i może coś nowego się urodzi...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz