Już w tamtym roku obiecałam sobie, że muszę z zapasów włóczek trochę zejść... Mam różne kolorki w pojedynczych przeważnie motkach i powstał pomysł, żeby porobić czapeczki, może mitenki... zobaczę co mi do głowy przyjdzie 😉 to takie moje wyzwanie... Jak na razie idzie całkiem dobrze, mam już dwie... na dziś maleństwo dla dzidziusia... Uroczy kapelusik z dużym pomponem. Myślę, że fajnie by się prezentował na sesjach zdjęciowych... Niestety modela/modelki nie mam 😉
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz