Bransoleta w kolorach dobranych do cudnego kaboszonu z żywicy postała na gotowej bazie... Jak zwykle bez projektu i bez planu... Forma i ozdoby dopasowywałam w trakcie tworzenia, tak żeby zbyt nie zasłonić ślicznej bazy i tak żeby całość nie była zbyt przytłaczająca. Efekt oceńcie sami...
Kaboszon ma ok. 2cm. Sznurki tym razem greckie. Bazę zdecydowałam się pozostawić odkrytą, element jest więc podszyty i przyklejony. Dodatkowo z dwóch stron przymocowany do bazy, więc uzyskałam trochę efekt 3D i element sutaszowy nie odstaje za dużo...
Teraz tak myślę, że fajnie by było zrobić kolczyki do kompletu... może kiedyś coś wymyślę...
Główne techniki to soutache a kiedyś haft krzyżykowy, haft matematyczny oraz decoupage, szydełko, druty i inne techniki w śladowych ilościach w zależności od potrzeb: frywolitki, wiklina papierowa, szycie, koraliki i może coś nowego się urodzi...
czwartek, 8 czerwca 2023
Soutache 233. Elegancka bransoleta...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz