A dziś pokażę Wam efekt warsztatów w jakich ostatnio brałam czynny udział, choć kółeczek już trochę naszyłam... ale jak to zwykle bywa zawsze człowiek coś fajnego się nauczy... a największa frajda jak tak jednocześnie naście osób sobie szyje jednocześnie...
Pierwszy raz użyłam pomponików. Jak to zwykle u mnie bywa w zapasach miałam... Ślimaczki zaplanowałam sobie z dwóch sznureczków, więc taka super ozdoba koralikowa już mi nie pasowała... Za to pomponiki pasowały mi dookoła...
Kolczyki przeszły kilka zmian, ostatecznie pozostały z kwiatuszkami na środku....
Link do warsztatów:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz