poniedziałek, 23 grudnia 2024

Soutache 261. Magia kawowego miksu...

Dawno nie robiłam zakupów... Może to i dobrze bo pierwsza wersja koszyka mnie przeraziła... jakbym miała częściej takie zakupy robić to bym dawno popłynęła... wśród skarbów jakie dodałam były m.in. sznurki z limitowanej kolekcji sznurków polskich... już widziałam piękne dzieła z ich użyciem ale sama jeszcze nie miałam okazji wypróbować... a kolorki pomieszane cudownie... właśnie tak jak lubię... tak nieregularnie...

I dzięki tym nowościom chyba znowu zaczęło mi się chcieć szyć... Na pierwszy ogień poszedł miks, który najbardziej przypadł mi do gustu COFFEE TIME. Dobrałam do niego to co mi w duszy grało i powstały kolczyki... (pod linkiem skierowanie do sklepu, a na końcu paletka z jakich kolorów miks powstał).








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz