Pomyślałam sobie, że na tym blogu dodam również kurs haftu matematycznego, wiem że cieszył się dużym zainteresowaniem, a uświadomiłam sobie, że nie wiem jak długo tamten blog może istnieć... kopiuję więc dokładnie tak jak było...
Ostatnio nic nie robiłam tą techniką, więc na tym blogu jeszcze nic nie zamieściłam, ale jeżeli ktoś byłby zainteresowany to zapraszam do pooglądania TU - katalog z samym haftem matematycznym...
Kiedyś... kiedyś obiecałam sobie, że instrukcję do robienia haftu
matematycznego zamieszczę na blogu... zdopingowała mnie Madziorek swoim
pytaniem i dla niej na szybko powstała instrukcja, którą uzupełniłam i
poniżej zamieszczam:
1) haft można robić na materiale i na papierze;
na materiale najlepiej cienko tkanym, żeby w miarę równo można było
odstępy robić i z kolei niezbyt przezroczystym, żeby pod spodem nitki
nie było zbyt widać (bo nie każdemu się to podoba); jak na papierze to
lepiej grubszym w stylu kartonu, ja robię właśnie na kartonikach więc
taką metodę opiszę, a spotkałam się też z wersją robioną na
deseczce/sklejce i powbijanych gwoździkach i niteczkach ślicznie
ponawijanych wokół tych gwoździków, tylko to się chyba już nie nazywało
haft ;-)
2) nici jakie można wykorzystywać są dowolne, jednak wg mnie trzeba
dopasować je do robionego motywu grubością, moim zdaniem najładniejsze
są prace gdy nitka jest cieńsza, ja robię rozdzieloną muliną; jeżali
nitka byłaby grubsza (np. kordonek) trzeba rozplanować większy odstęp
dziurek
3) pierwsza i najważniejsza czynność to przygotować sobie szablon/ wzór,
który będziemy robić, ja wykorzystuję zdjęcia gotowych prac i zaznaczam
miejsca, w których powinny być nakłucia
4) szablon nakładamy na kartonik w dogodnym dla nas miejscu i nakłuwamy
dziurki - najlepiej szpikulcem (takim szewskim jakimś) a jak nie ma to
zwykłą igiełką, tylko najlepiej żeby było dobrze trzymać i paluszków nie
pokłuć... Dziurki nie powinny być zbyt duże, tylko tyle żeby było widać
wzór.
5) dobieramy igiełkę i nitkę - igiełka najlepiej jak najcieńsza, ja
stosuję nawet taką do koralików, tyle że ona ma bardzo małą dziurkę na
nitkę i nie zawsze mogę jej użyć, nitka dowolna, ale lepiej niezbyt
gruba bo całość wygląda wtedy bardzo "ordynarnie", ja stosuję zwykłą
pojedynczą mulinę
6) następnie zaczynamy prowadzić nitkę od spodu wg rozrysowanego
schematu (ważna uwaga: jeżeli zachodzi konieczność powiększenia dziurki
(bo igła jest grubsza) wtedy najlepiej nakłuć samą igłą właściwą
szerokość dziurki, a następnie od spodu przewlec już igłę z nitką,
jeżeli zaś od razu od dołu nakłujemy dziurkę z nitką to papier brzydko
nam się do góry "wywinie", mam nadzieję, że w miarę obrazowo tłumaczę,
ale żeby wiedzieć o co chodzi trzeba z raz samemu zrobić ;-)
7) Następnie przewlakamy nitkę wg schematu, który w oryginale posiada numerki wkłuć.
8) nitki nie zakańczamy supełkami tylko przewlekamy przez istniejące po
lewej stronie przewlekania lub po zakończeniu całości końcówki
przyklejamy taśmą dwustronną
9) po zakończeniu haftu dobrze jest "zamknąć dziurki" - czyli po lewej
stronie haftu zaokrglonym przedmiotem (ja używam małej łyżeczki)
delikatnie rozprasowujemy dziurki (to też najlepiej samemu wypróbować,
żeby widzieć efekty)
10) gotowy kartonik naklejamy na przygotowany wcześniej kartonik w
formie kartki, lub jeżeli haft był bezpośrednio na takiej kartce
zaklejamy ładnie brzydką stronę kartonikiem w takim samym kolorze co
kartka, lub białą kartką przeznaczoną do wpisania życzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz