czwartek, 11 maja 2023

Soutache 228. Test shibori...

Shibori... shibori... cóż to jest... piękna jedwabna wstążka plisowana, farbowana ręcznie więc ma unikalny zawsze wzór. Przymierzałam się do zakupu już dawno a zawsze jak się przymierzałam to jakoś moich kolorków brakło... tak dziwnie z nią jest, że te piękne odcienie szybko znikają... Przy okazji ostatnich zakupków postanowiłam jednak wybrać jeden z dostępnych kolorków i spróbować swoich sił... 

Do koloru shibori dobrałam resztę ozdób, czyli taśmę cyrkoniową i "perełki". Kształt wymyślony i wszystko tworzyło się bez projektu. Cóż... najtrudniejsze ze wstążką jest zrobienie lustrzanego odbicia, bo tak jak pisałam ona jest ręcznie chyba też plisowana, więc czasami szerokość zgięć jest różna... Szukając inspiracji jednak zauważyłam, że większość moich "wzorów" nie miała identycznego wyglądu, więc przestałam się też tym przejmować... Na pierwszy rzut oka wyglądają podobnie, a że fałdki trochę inne to mówi się trudno... w końcu to cecha rękodzieła ;-)
Jak na pierwszy raz uważam, że próba udana...
Na końcu zdjęcie z warsztatu w trakcie tworzenia... 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz