Technikę soutache ćwiczę nadal... uświadomiłam sobie, że takie małe formy są super... mogę poćwiczyć różne elementy i nie widać drugiej strony ;-) mogą powstać jakieś moje eksperymentalne różności... nie mam wprawy ile uciąć nitek, więc całość powstaje zupełnie przypadkowo... nie tworzę niczego wcześniej na kartce tylko w trakcie robienia...Czy komuś się podoba? Będę wdzięczna za wszystkie konstruktywne uwagi.
Świetna broszka w bardzo ładnych kolorach, zapraszam także na mój blog:) http://mojecudawianki1.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń