sobota, 4 lutego 2023

Soutache 208. Drugie wyzwanie - coś pod koszulę...

Kolejnym etapem wyzwania w grupie FB Ewy Genge była broszka lub krawat pod koszulę. Broszki takie najczęściej robi się symetryczne, ale nie ma jakiejś reguły... Ponieważ niedawno już taką robiłam to poszłam w kierunku myślenia, że będzie to coś na kształt trójkąta... a ponieważ ostatnio zakupiłam dłuuugi chwost, który jedynie do wisiora się nadaje, to mi do głowy przyszło, żeby połączyć jedno z drugim... i tak powstał krawato/wisior... Zapięcie umożliwia ściągnięcie go do takiej wysokości, żeby ładnie znalazł się pod kołnierzykiem, dopasuje się też do różnych rozmiarów... Myślę że może łatwiej go nawet założyć niż broszkę...

Obiecałam, że wspomnę też o minusach wyzwań następnym razem... Wyzwanie było totalnie nie w moich kolorach i zestawieniu kolorystycznym. Jak się nie trudno domyśleć mam też mało dodatków, koralików w takich odcieniach. Wszystko co robię musi mi się podobać i mi pasować... więc miałam dylemat czy w ogóle wyzwanie podejmę... Pomyślałam, że najwyżej zrobię coś jednokolorowego... może ze sreberkiem... ale jak wpadłam na pomysł użycia chwosta to kolorystycznie pasowały mi  niebieskości... i tak się udało połączyć dwa kolory żeby było ciekawiej... 














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz